wtorek, 9 grudnia 2014

Dr Irena Eris PROVOKE Puder Sypki

Cześć :)

Tak, tak wiem, znów długo mnie nie było...

Dziś przychodzę do Was z recenzją pudru sypkiego z Dr Irena Eris.




CENA: 85zł

POJEMNOŚĆ/OPAKOWANIE: 18g, okrągłe pudełeczko z sitkiem, dołączony puszek do nakładania pudru





MOJA OPINIA:
Puder stosuje od około 2 miesięcy. Opakowanie eleganckie, srebrne. Otwierane do góry, część otwierana z lusterkiem. Może i ładnie to wygląda, ale jak dla mnie w ogóle nie praktyczne. Do tej pory pudry sypkie miałam odkręcane, część pudru wysypywałam na zakrętkę i aplikowałam na twarz za pomocą pędzla. Tutaj jest to nie możliwe, ze względu na lusterko oraz że wystarczy lekko stuknąć w opakowanie, a wysypuje się bardzo duża ilość pudru. Na początku puder nanosiłam za pomocą pędzla, ale efekt znikomy :( Skóra po około 2h znów się świeciła. Odstawiłam na bok, w między czasie nabyłam coś innego w formie kompaktu prasowanego. Któregoś dnia jednak postanowiłam znów dać szansę temu kosmetykowi. Tym razem aplikowałam go za pomocą dołączonego puszku (dobrze, że go nie wyrzuciłam). Chyba puszek zdziałał cuda :) Buzia matowa niemal cały dzień, podkład lepiej się utrzymuje. Ogólnie cera wygląda na zdrową i promienną. Na pewno drugi raz nie skuszę się na ten produkt, ze względu na cenę, którą uważam za wysoką jak na jego działanie. Produkt ogólnie OK, nie ma "tego czegoś", takiego zachwytu podczas użytkowania :)

Testowałyście ten puder? Co polecacie na wykończenie makijażu?

Pozdrawiam
Dermobzik - Ala



8 komentarzy:

  1. Opakowanie to ma piękne :) Nie znam go niestety ale szalenie jestem zadowolona z pudru w kompakcie tej marki i uważam go za małego geniusza :) Innymi moimi pudrowymi ulubieńcami są wodoodpory prasowaniec Catrice Prime&Fine za piękne wykończenie i puder ryżowy MIYO za wieeelo godzinny mat jaki daje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, ze Cię nie zachwycił. Ja z tej serii mam modelator, który b lubie. Wkrótce będe miała przetestować wiecej produktów Provoke.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tą firmą nie miałam jeszcze do czynienia :) Szkoda, że jest tylko ok.

    OdpowiedzUsuń
  4. nie miałam tego pudru, ale wygląda ciekawie:)
    http://loonia1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam go. Pudełko wygląda elegancko, ale wolę takie, które można zamknąć - tzn. zasłonić te dziurki, nie przytkać gąbeczką, tylko naprawdę zamknąć. Takie kosmetyki można brać na wyjazdy, nosić w torebce i nie robi się bajzel...

    OdpowiedzUsuń
  6. Opakowanie przykuwa uwagę, z chęcią wypróbowałabym go :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jeszcze nie miałam okazji używać tych kosmetyków ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze :) Mam nadzieję, że długo zagościsz na moim blogu :)