Ostatnio był HIT - pomadka Eveline, to teraz czas na KIT :) Otóż lubię kosmetyki kolorowe z Inglota. Mam swój stały punkt, gdzie wyłącznie w nim zakupuje kosmetyki. Chyba to zasługa pracujących tam P.Ani i P.Michała :) Niesamowite osoby, znające się doskonale na swojej pracy, świetnie dobierają kolorowe kosmetyki :) Z Inglota uwielbiam cienie, pomadki, woski do brwi. Przy ostatnich zakupach (spory czas temu) potrzebowałam bazę pod cienie. I mój wybór padł na tą:
Baza znajduje się w czarnym, plastikowym, odkręcanym słoiczku.
Waga: 5,5g
Cena: Nie pamiętam niestety :(
Baza w kolorze neutralnym. Nakładam ją bardzo profesjonalnie -czyli palcem ;) Niestety, ciężko opuszkiem palca wydobyć zawartość ze słoiczka, nie brudząc przy tym sobie paznokci. Czyli wniosek prosty - bez pędzelka się nie obejdzie.
Wszystko było by ok (produkt bardzo wydajny, kolor neutralny), gdyby nie to, że baza nie spełnia swojej podstawowej funkcji - nie utrwala cieni do powiek. Po 3-4h cienie powoli zaczynają się zbierać w zagięciach powiek - efekt mało estetyczny. Na pewno nie kupię ponownie. Wcześniej używałam bazy z Artdeco i była genialna, utrwalała cienie na cały dzień i całą noc :)
Może któraś z Was ma do polecenia dobrą bazę pod cienie?
Pozdrawiam
Dermobzik :)
Wiele osób zachwala Art Deco (mi akurat nie pasowała). Teraz mam Hean i wszystkie cienie się na niej trzymają.
OdpowiedzUsuńTej bazy Hean nie znam, ale widzę, e ma bardzo pozytywne opinie :)
UsuńNie lubię baz w słoiczku, więc polecam Lumene:) Dokładnie nałożona i zagruntowana trzyma cienia na miejscu przez cały dzień nawet w największe upały:) A ja tłuścioch jestem, więc miała podwójnie trudne zadanie:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że również i ta baza zbiera dużo pozytywów :) Nigdy wcześniej o niej nie słyszałam. A co masz na myśli, że ma być dobrze zagruntowana? tzn baza i na to puder sypki/prasowany? :)
UsuńNie używałam nigdy żadnej bazy do powiek bo bardzo rzadko używam cieni. Więc niestety nie mogę w tym temacie nic sensownego napisać ;)
OdpowiedzUsuńJa nie stosuję bazy pod cienie... a często czytam, że to dobra rzecz
OdpowiedzUsuńNie miałam tej bazy, ale moim ulubieńcem jest baza z Hean, o której niedawno pisałam u siebie. Kosztuje mniej niż 20 zł, jest bardzo trwała i wydajna - używam ją ponad rok i jeszcze trochę jej mam ;)
OdpowiedzUsuńMoją bazą jest Paint Pot Painterly z MACa :)
OdpowiedzUsuńNie znoszę baz pod cienie o takiej plastelinowej konsystencji :) Miałam już kilka takich i z żadnej nie byłam w 100% zadowolona... Teraz natomiast używam Hean, na początku wydawała się tłusta, wręcz maślana, byłam przerażona czy nie będzie "spływać" i się świecić, ale nic takiego nie ma miejsca. Z biegiem czasu się do tego przyzwyczaiłam i nie zamienię jej na żadną inną! Po zużyciu będę kupować dalej :)
OdpowiedzUsuń